2020-09-08

Gorące wyznanie Kamila Chludzińskiego z grupy Extazy

0

- Miałem iść do wojska, ale wolę śpiewać - zdradza artysta. Co jeszcze opowiada? Kamil Chludziński ujawnia, co robi w wolnym czasie oraz jaki ma plan B, jeśli koncerty w trakcie pandemii zostaną wstrzymane jeszcze przez długi czas.

- Kamilu, nie jesteś fanem social mediów. Raczej cię w nich nie widać, co u ciebie słychać?
- W czasie pandemii ktoś zhakował moje konto na Instagramie, na którym było szesnaście tysięcy fanów. Staram się odbudować je na nowo, dlatego jestem mniej aktywny. Od marca, od kiedy przestaliśmy koncertować tworzę muzykę. Mam już kilka gotowych projektów, a kolejna muzyczna nowość wraz z klipem pojawiła się 7 sierpnia.

- Jak zmieniło się twoje życie podczas pandemii?
- Koncertowanie to była moja rutyna od wielu lat, której bardzo mi brakowało podczas kwarantanny. Nie mogłem się doczekać pierwszych występów. Kiedy przez lata robisz to samo, a nagle tego nie ma… to zwyczajnie można zwariować. Wypełniałem sobie czas pisaniem tekstów, szukaniem inspiracji muzycznych, ćwiczeniami w domu czy też oglądaniem dokumentów i filmów o tematyce historycznej lub fantastycznej. Aczkolwiek nie ukrywam, że każdego dnia marzę o powrocie do normalności.

- W ostatnich latach twoje życie skupione było na koncertowaniu, graniu i tworzeniu muzyki. Jak teraz wygląda?
- Na szczęście kilka koncertów udało się zagrać od lipca, także nie myślałem o powrocie do normalnej pracy. Na chwilę obecną mam z czego żyć, ale z tyłu głowy "plan B" trzeba mieć. Jeśli nie muzyka to sam nie wiem co - chociaż kiedyś chciałem dostać się do wojska. Teraz raczej jestem daleki od tego.

- W branży wszyscy zazdroszczą ci najpiękniejszych tancerek. Mówi się, że to właśnie Extazy przysparza ekstazy męskiej części publiczności.
- Moje tancerki dodają uroku każdemu koncertowi. Roksana to brunetka, gwiazda Tik Tok’a a Daria czyli blondynka zajmuje się dodatkowo branżą beauty. Z tego co wiem obie są zajęte, ale to nie przeszkadza w podziwianiu ich na scenie.

- Czy jest coś czego nie wiedzą o tobie twoi fani?
- Jest dużo rzeczy, których nie wiedzą o mnie fani. Pewnie chcielibyście, żebym zdradził coś pikantnego, ale pozostawię was w niepewności.

- Podobno świetnie gotujesz? Jakie danie jest twoim popisowym?
- Tak, dobrze gotuję, bo często gotuję sobie sam. Moje danie popisowe to spaghetti, dania z ryżem albo piętrowe kanapki. Uwielbiam dobrze zjeść. Uwielbiam sałatkę jarzynową, schabowego i ciasta. Gdyby ktoś był tak miły, może mi przywozić na koncerty. Ale w ostateczności lubię zabrać bliską mi osobę i zjeść na mieście. W Warszawie jest mnóstwo miejsc godnych polecenia.

- Czy możemy w najbliższym czasie spodziewać się jakiegoś duetu?
- W najbliższym czasie nie planuję duetów, choć gdybym dostał propozycję od np. Malumy to kto wie, a tak poważnie to mam za sobą duet z Boys, Top Girls oraz zespołem News i to chyba wystarczy. Jeśli będę mieć takie plany, będziecie o tym wiedzieć pierwsi. Na chwilę obecną mogę pochwalić się, że wasza redakcyjna koleżanka, Klaudia Wiśniowska, zagra w moim najnowszym klipie.

Rozmawiała Edyta Folwarska

Komentarze